Najnowsze komentarze
ten w porwanych jeansach :D do: Moja pasja, moim motocyklem
posiadasz?*
ten w porwanych jeansach :D do: Moja pasja, moim motocyklem
a kask to Ty chociaż przyjacielu :...
Albo motocykl albo ja. Ostatnio mó...
od kiedy zaczyna się sezon motocyk...
Hej, zrobiłem Fazerem 600 w czerw...
Więcej komentarzy
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki

30.12.2010 18:48

Uściskując sobie dłoń...

Zaciekawiła mnie jedna sytuacja. Facet, kasa i kasjerka.

30 grudnia każdy na ostatnich zakupach przed sylwestrowych, wszyscy przemykają to tu, to tam. Obijając się o ludzi obserwuje to co się dzieje w koło. Nikt nikogo nie zna. Czysta przypadkowość osób i zdarzeń.

Zaciekawiła mnie jedna sytuacja. Facet, kasa i kasjerka. On stoi coś do niej wymachuje, nie trudno się domyśleć, że to niemowa. Próbuje się porozumieć, ona stoi i błagalnym wzrokiem patrzy na ludzi pewnie myśląc " o co ci kurwa chodzi? " Nasze społeczeństwo stoi i co ? i nic. Każdy odchodził od kasy aby czasem nie musiał nic robić. Porażka.

Podszedłem bliżej obserwując całe zajście. Dwa szampany na kasie, ona woła paragon a chłop macha jak by go stado much obsiadło. I co....

5minut minęło, ochrona przybyła i tak nic. Kurdę jeszcze chłopa oskarżą zaraz o jakąś napaść.

Podszedłem, przeprosiłem i zasugerowałem, może on zgubił paragon. Wziąłem telefon, napisałem " Zgubił pan paragon? " dałem przeczytać.

Facet od razu się rozpromienił i przytaknął porządnie głową. Sprawa się rozwiązała w ciągu kilku sekund. Jego uścisk dłoni coś niesamowitego, a spojrzenie personelu tesco bezcenne aczkolwiek żałosne. Jednak to prawda, że motocykliści różnią się od puszkarzy. Ten uścisk dłoni był najfajniejszą rzeczą w tym roku. Przebił nawet kupno FZR. Wracałem do domu w ciepłym aucie, monotonność i brak wrażeń usypiały moje ciało. Nienawidzę jeździć autem, jasne jest wygodne na łeb się nie leje ale to tylko auto.... Przemierzając drogę, migające latarnie denerwowały mój układ nerwowy. A pobudzone neurony w moim przypadku to głupie myśli. Nie dużo minęło jak powstało w mojej głowie pytanie...

Czy jestem szczęśliwy? to chyba najważniejsze w życiu by być szczęśliwym. Nie wolno tu mylić śmiechu od szczęścia. Mam kochającą rodzinę, dobrych znajomych, auto i wymarzony motocykl. Nikt nigdy nie wyręczył mnie w jakiejkolwiek kwestii wymienionej wyżej. No nie licząc rodziny bo jej nie wybieramy. Znajomi są i zawsze będą dzięki nim ten świat jest lepszy, szczerością i byciem sobą wyrobiłem sobie u nich szacunek to najważniejsze. Auto i motocykl ciężki okres tyrki, który się opłacał. Być może szczęście przynosi pomoc innym tak jak dziś, fajniej się robi na sercu ogarnia taka niekontrolowana radość a przecież to nic wielkiego było. A jednak czegoś brakuje, jest mi dobrze na tym świecie ale jest coś co nie pozwala złożyć tej układanki w całość. Miłość, brak sezonu, ciągłe wydatki ? Nie wiem pewnie wszystkiego po trochu. Nowy rok lada dzień, pozamykałem wszystkie stare sprawy, uregulowałem długi, poukładałem sprawy osobiste. Tym optymistycznym, nie dokończonym tekstem kończę kolejny rok, kolejny rok na Riderblogu, kolejny rok bycia motocyklistą. Oby nadchodzący dał mi do końca opanować wheelie :D

 

Pozdrawiam, Odważny

Komentarze : 5
2011-01-02 01:44:52 road

Odważny ten wpis pokazał mi (choć pewnie każdemu kto go czytał) Ciebie od zupełnie innej strony. Może i pokręcony świr z Ciebie, ale i wartościowa istota, która zna prawdziwe wartości życia, dobrze że są takie ludki na tym popierdzielonym świecie :)

2010-12-30 21:01:36 damianw01

Powodzenia w uczeniu się wheelie

2010-12-30 20:40:16 miszi

Twoją postawę w tej sytuacji można porównać do wypadku motocyklowego. Wszyscy mijają leżącego motocyklistę, jeden ogląda się na drugiego, aby tylko nie mieć z tym wszystkim nic do czynienia, a motórzysta kona na ich oczach. Grunt to nie wyzbywać się uczuć i nie stać się obojętnym człowiekiem na innych tylko dlatego, że większość społeczeństwa jest taka.

Na nowy rok życzę Ci wszystkiego tego, czego sam sobie życzysz. Przecież dobrze wiesz co dla Ciebie jest najlepsze ;)

2010-12-30 20:30:21 Michaliński

No to życzę Tobie, a także wszystkim tu zaglądającym udanego roku 2011! ;) Dzięki znów za wpis, kolejny raz udowodniłeś, że jeszcze są dobrzy ludzie na tym świecie. :) Pozdrowienia (szczerozłote) :P M.

2010-12-30 19:16:12 VeRTe

Powodzenia z wheelie i więcej takich małych szczęśliwych sytuacji, aby nowy rok nie był gorszy od poprzedniego :D Lewa

  • Dodaj komentarz