Najnowsze komentarze
ten w porwanych jeansach :D do: Moja pasja, moim motocyklem
posiadasz?*
ten w porwanych jeansach :D do: Moja pasja, moim motocyklem
a kask to Ty chociaż przyjacielu :...
Albo motocykl albo ja. Ostatnio mó...
od kiedy zaczyna się sezon motocyk...
Hej, zrobiłem Fazerem 600 w czerw...
Więcej komentarzy
Moje miejsca
<brak wpisów>
Moje linki

20.02.2011 08:59

Fuksiarski przypał....

Potulnie stając za jednoosobowym orszakiem niebieskim zgasiłem ogień w tłokach i czekałem na kata. Wyszedł wysoki gość, po 40tce, ciemne włosy, miły wzrok. Cholera czaję faceta ! (przemknęła mi myśl przez głowę) ale nie mam pojęcia skąd.

Ostatnimi czasy cierpiąc na brak weny twórczej oraz przygód związanych z
motocyklizmem serce mi krwawiło a dusza wpadła w otchłań bezkresnych
czeluści. Sezon zacząłem z pierwszymi roztopami styczniowymi, potem
trochę przerwy przez kolejny rzut zimy. Luty stał się owocny w wyjazdy,
ale bez większych przygód wartych opisania. Nudne popołudnia byłe
jeszcze bardziej zimne, ale przychodził impuls i wsiadałem na moją
france i kręciliśmy się szukając szczęścia, akceptacji i zwrotu
inwestycji jednym słowem jeździliśmy bez celu tak na poprawę nastroju i
zaprzestanie narastającej zamuły. Słoneczny, zimny dzień ale termometr
wskazywał dodatnie temperatury, przyprawił mnie o ochotę umycia bestii,
ogarnięcia suchego łańcucha i ogólne doprowadzenia francy do stanu
używalności sezonowej. Nie miałem w planach wcale żadnego wyjazdu.
Dopieszczanie owej bohaterki trwało jakieś dwie godzinki, które minęły
jak z bicza trzasnął. Wszystko się bezszelestnie kręciło, dopieszczony
lakier powodował lustrzane odbicia otaczającej przyrody. Patrząc na nią,
wiedząc, że suche asfalty są zimne, ale nie spowodują pobrudzenia owej
znajomej spowodowały szybkie wskoczenia w ciuchy i już toczyłem się po
głównej drodze nr 752. Świadomość nie dużej ilości paliwa w baku nie
dały poluzować lejców wyobraźni i moja podróż miała zakończyć się
spacerowym tempem po obrzeżach miasta nieśmiało wnikając w lekkie
okolice centrum. Jak było napisane tak i się stało. Wszystko toczyło się
po myśli, zero pośpiechu, kręcenia powyżej 7 tysięcy czy jakiejkolwiek
brawury. Wracałem w łaski mojej francy było chłodno, zimowo, ale miło i
przyjaźnie. Tocząc się przed siebie, czasem w prawo, tutaj w lewo a
potem jakiś ostry łuk znalazłem się w okolicach Kolonii Robotniczej.
Pokonując małe rondo, zjeżdżając w drugi zjazd, mając z prawej strony
nasz zadłużony szpital znalazły się przede mną dwa auta. To drugie było
Oplem Vectrą A a to pierwsze nowym Fiatem Grande Punto. Ślamazarnie
tocząc się za nimi zastanawiałem się, dlaczego utrzymujemy tempo żółwia
na 60tce? Ciągła linia fakt może, dlatego typek nie wyprzedza, no
nic pusto, pewnie, miejsca dużo więc zredukowałem by szybciej wykonać
manewr i wyprzedziłem oba auta w dobrym tempie. Niczego nie świadom
toczyłem na czołowym miejscu z prędkością 50km/h bo nie śpieszyło mi się
wcale. Będąc 100m do kolejnego ronda przed kościołem na Piaskach
usłyszałem dość niemiły dźwięk policyjnego koguta. Spoglądając w
lusterko patrząc czy to do mnie się tyczy zauważyłem miły gest
policjanta bym udał się za nim.

" No to perfekcyjnie, zabulę za nim sezon się zaczął, jestem mega
gość" Sarkastycznie powiedziałem sam do siebie." Mega wkurzony
pojechałem kilka metrów za owym Grande Punto, które tak nie dawno
wyprzedziłem. Potulnie stając za władzo-wozem, zgasiłem ogień w tłokach
i czekałem na kata. Wyszedł wysoki gość, po 40tce, ciemne włosy, miły
wzrok. Cholera czaję faceta ! (przemknęła mi myśl przez głowę)
ale nie mam pojęcia skąd.

 

-Dobro pozhalovat

Cholera Rusek !!!??? skąd ja ruska znam

-Pozhalusta Dokumenty

Oczy jak pięć złoty, minę za pewne też miałem dobrą, rozkminiłem że
dokumenty chce owy ktoś dziwnie znajomy. Ale czemu mówi tak głupio i
suszy zęby ??

-Pan Płatek ( o mówi po Polsku!! wesoło pomyślałem ) hmm Pan Płatek z
Sudołu ??

* No tak.

-Pan Płatek z Sudołu hmm ( spojrzał w dowód rejestracyjny ) i
jeździ na Yamasze. A czasem nie masz jeszcze samochodu?

* Troche niepewny tych pytań i tego co się gotuje ale potwierdziłem
grzecznie. Skąd ja go znam ?! czy to tylko zmyłka ?
cholera

- Białego escorta jak dobrze pamiętam masz

* Wymiękłem, zmrużyłem wzrok, wysypałem z ust zdziwione, ale
sakramentalne No niby tak

- Ale wymodziłeś teraz, nie za zimno jeszcze na motocykl

* A no wie Pan władza, umyłem, wyczyściłem a pogoda nie najgorsza
chciałem przypomnieć sobie jak to jest.

- A no tak pewnie, ale tak to nie wolno robić zapamiętaj szkoda gdyby
coś się stało, dobry chłopak jesteś. A i rusztowania były niezłe.

* Pan Zbyszek ???? Zapytałem z niedowierzaniem, to Pan w Psia( w
ostatniej chwili ugryzłem się w język ) znaczy w Policji robi ?

- O no w końcu poznałeś, no to nie wiedziałeś ?

* Skąd że znowu, z nieba Pan mi spadł ! Odetchnąłem z ulgą.

- No widzisz, a powiem Ci że myślałem że mi zaczniesz uciekać i tak
patrzyłem, ale numerki i tak spisałem to wiesz

* Nie no po co uciekać, miasto i tak małe to moment byście mnie
uchwycili, po co robić sobie lipę.

* O to Policja ma teraz taki samochód musze zapamiętać ( przyśmiewając
się troche )

- Nie bądź taki cwany ( uśmiech ) No dobra dobra, jedź już. I
pamiętajcie, że na takich drogach to lepiej powłóczyć się kawałek,
wyjedziecie z miasta to tam można ale na mieście to coś wyjedzie czy coś
i koniec.

* No wiem, wiem ( głupio się tłumacząc przytakiwałem głową ) a tak z
ciekawości ile bym dostał ?

- 200zł i 5pkt

* O kurde to nic dziękuje za wyrozumiałość, Do widzenia

- Trzymaj się i jak kodeks mówi tak jedź, Cześć !

 

Grande Punto oddaliło się, ja spokojnie odetchnąłem, zacząłem się
ubierać, kurde więcej szczęścia niż rozumu, więcej szczęścia myśli
w głowie się przepychały. Odpaliłem faze, ruszyłem z wolna, śmiejąc się
sam do siebie fuks!! Normalnie fuks! Jak dobrze być pomocnym dla
innych raz pożyczyłem mu rusztowania by chłop mógł rynny
przywiesić. Ojca nie było w domu, a on przyjechał. Mówił, że go zna,
więc niech będzie, blisko mieszkał to dałem. Nigdy bym nie pomyślał, że
go kiedyś spotkam w takich okolicznościach. Nigdy bym nie
pomyślał, że jest policjantem. Wracałem dość przepisowo ciągle
uśmiechając się do siebie. To był dziwny, ale fajny dzień, fuksiarskie
30km. Ciekawe, co to znaczy, czy cały sezon będzie obklejony takimi
fuksami a może w tym roku niebiescy będą mnie męczyć. Albo nic nie
znaczy, spotkaliśmy się w tym czasie w tej chwili a ja nagiąłem
przepisy

Ta bezradność i wyrzuty sumienia gdy jesteś już na widelcu, stajesz za
radiowozem i czekasz na werdykt. Głupie uczucie.

 

Komentarze : 15
2011-03-03 23:42:59 Podpis:

@Bartek08/92 gdybyś miał mózg i zadał sobie choć trochę trudu, zauważyłbyś, że "tysiąc sto franków" jest cały czas dostępne

2011-03-03 18:27:03 WiewiOOr

No niestety, nie wszyscy mają znajomości. Rachunek od Policji (chyba za wypaloną wachę podczas śledzenia mnie) 16 pkt.karnych i 600 zł. Kasa, na cóż, ale pkt.-przegięcie.Szczęście?! Omija mnie szerokim łukiem ;P "Ale to już było..."- skasowały się.

2011-02-24 22:26:55 Bartek08/92

mam Twój wpis "1100 franków"
odezwij sie na gg 588620
siedze prawie zawsze na niewidoku

2011-02-22 22:04:52 butt buddies

@mlody 17cxD rozumiem, że jesteście parą i to "odwazny" jest kobietą w tym związku?

2011-02-21 21:37:14 mlody 17cxD

Odważnego nie ruszają teksty w stylu jesteś babą;d bo sam słyszy ode mnie codziennie gorsze rzeczy ba dla niego to komplement gdy ktoś mówi że jest kobietą bo w przyszłości chce przejść operacje zmiany płci więc wiesz xDxD.

2011-02-20 17:17:14 odwazny2

@oneoneone - zacznij od diagnozowania siebie, pokaż się, udostępnij wizerunek wtedy Twoje zdanie będzie coś warte. A o moje jakże niby wielkie rozchwianie emocjonalne się nie martw. Nie podoba się to po prostu omijaj blog rozwiązanie jest proste. Szukasz zaczepki ja właśnie kończę z Tobą dyskusję i nie offtopuj więcej. Jak jesteś taki honorowy, dorosły i poukładany nie wchodź w dyskusję z takim człowiekiem jak ja.... proste

2011-02-20 17:07:50 senekkorzenna

Miło się czytało.
Pozdrawiam

2011-02-20 16:27:28 oko12

no faktycznie traumatyczne przeżycie...spotkanie z policjantem...

2011-02-20 16:27:26 oneoneone

ale skoro zadeklarowałeś, że już skończysz z pisaniem, to:
a) jesteś niestabilnie emocjonalną babą, zmieniającą zdanie co 5 minut (i lansującą się na moto jak baba nową torebką przed koleżankami - co wielokrotnie udowadniałeś w swoich wpisach)
b) "więc będę to robił mając w tyłku co o tym myślisz" - w tym momencie masz w tyłku to, co sam o tym myślisz - ergo - masz problemy z samym sobą

2011-02-20 16:09:06 odwazny2

@oneoneone - większość wpisów znajdujących się tu piszę gdzieś indziej więc mam wersje robocze. A i pomoc dobrych ludzi pomogła mi odzyskać 2 z nich za co im serdecznie dziękuje.

Życie jest takie, że wszystko się zmienia jest grono ludzi którym się podoba to co pisze więc będę to robił mając w tyłku co o tym myślisz.

Chcesz mnie oceniać? Pisać krytykujące komentarze, stawiać słabe oceny pokaż się, ujawnij swoją osobę i wtedy rób to z podniesioną głową a nie pod słabym nickiem udajesz znawce tematu. Prowadząc bloga liczę się z takimi ludźmi jak Ty, hejterzysz cwaniaku pod nickiem i myślisz ze Twoje słowa mnie ruszą, źle trafiłeś. Zresztą nie będę się tłumaczył i nie mam zamiaru wchodzić z Tobą w słowne przepychanki i nie offtopuj mi na blogu.

2011-02-20 16:06:20 hardkorowybajker!

Ja kiedyś miałem taką akcję, że zatrzymał mnie policjant, jak nie miałem jeszcze prawka (miałem zdane, ale dokumentu nie odebrałem). Zatrzymał mnie w Warszawie - już sobie myślę, jakie cyrki będą i dowód zdania egzaminu pewnie nie wystarczy :D. Wyobraźcie sobie, że jak zdjąłem kask i już miałem dawać dokumenty policjantowi i tłumaczyć się dlaczego nie mam kat A w dokumencie, to podjechał jakiś znajomy tego policjanta i usłyszałem tylko "dobra jedź pan, nieważne", haha :D. Nie wiem, czy prędkości przypadkiem jeszcze nie miałem wtedy, bo to chyba nie była rutynowa kontrola. Z tego, co pamiętam, to suszyli :P.

2011-02-20 15:15:10 oneoneone

"wpisy usunąłem przez totalny przypadek, komp zamulił ja poklikałem za dużo i poszły... " - aha, janse - a teraz przywróciłeś z backupa?

"a tak przy okazji fakt przestaje pisać bloga..." - no więc?

2011-02-20 12:52:33 Pasti_Z-125

" Białego escorta jak dobrze pamiętam masz" - master Yoda ? ;>

2011-02-20 11:58:19 ZuchRB

Tez mialem "fuksiarski przypał" wyprzedzalem na podwojnej ciaglej, bez prawka, dowodu, OC, mialem tylko rejestracje od innego moto i telefon, ale znajomosci robia wszystko ;p

2011-02-20 11:55:08 JEF

Haha no niezły miałeś przypał ale nie ma to jak mieć znajomego w policji :)

  • Dodaj komentarz